Mięśniaki, czyli łagodne guzy macicy to zmiany bardzo często występujące u kobiet. Szacuje się, że ma je nawet co druga kobieta. Choć z reguły nie są groźne, to z czasem mogą się rozrastać, powodując dyskomfort i ból u pacjentki oraz przyjmując bardziej niebezpieczną postać. Dlatego należy wiedzieć jak diagnozować i walczyć z tym schorzeniem.
Mięśniaki to choroba polegająca na tworzeniu się na ścianach macicy (w jej warstwie mięśniowej) guzów o charakterze łagodnym. Powstają na skutek namnażania się komórek mięśnia macicy. Schorzenie może polegać zarówno na powstaniu jednego guza, jak i tworzeniu się wielu zmian. Wielkość mięśniaka może wahać się od kilku milimetrów nawet do kilkudziesięciu centymetrów. Mimo, że wzrost guza tego typu zawsze jest ograniczony jedynie do macicy, to duże mięśniaki mogą nieść za sobą konsekwencje zdrowotne dla całego organizmu kobiety.
Podłoże tych zmian nie jest do końca wiadome. – Dokładne przyczyny tworzenia się łagodnych guzów nie są znane. Wiemy, że mięśniaki są hormonalnie zależne, czyli pojawiają się i zwiększają w trakcie aktywności hormonalnej jajników. Ich wzrost zatrzymuje się po przekwitnięciu. U kobiet po okresie menopauzy nowe mięśniaki już się nie pojawiają – tłumaczy prof. dr hab. Paweł Blecharz. Poza tym jest to choroba bardzo często dziedziczona.
Towarzyszące dolegliwości
Mięśniaki w większości przypadków nie powodują żadnych dolegliwości. Jednak duże zmiany mogą uciskać sąsiadujące narządy. – Mięśniak uciskający na pęcherz, odbytnicę czy kość krzyżową może powodować objawy w postaci dolegliwości bólowych. Z kolei ucisk na błonę śluzową macic, czyli endometrium może prowadzić do niekontrolowanych, intensywnych krwawień międzymiesiączkowych oraz obfitych miesiączek. Cechą charakterystyczną dużych mięśniaków jest towarzysząca im anemia, czyli niedokrwistość – wyjaśnia ekspert SCM clinic. Poza tym mięśniaki macicy mogą być jedną z przyczyn ograniczonej płodności czy powikłań ciąży.
Obecnie złotym standardem w diagnozowaniu mięśniaków jest badanie USG. Większe zmiany można już stwierdzić podczas badania ginekologicznego lub palpacyjnego. Mniejsze guzki diagnozowane są przy użyciu ultrasonografii.
Leczenie zachowawcze
Współcześnie w leczeniu mięśniaków podejmuje się często postępowanie wyczekujące. Część mięśniaków rozwija się zupełnie bezobjawowo, a osiągając pewną wielkość przestaje dalej rosnąć. Ich obecność w narządzie rodnym kobiety jest wówczas niekłopotliwa dla pacjentki. Jeśli na podstawie obserwacji i charakterystyki guza w macicy jesteśmy przekonani, że jest to zmiana łagodna, zamiast podejmowania radykalnych kroków, lepiej jest po prostu poddawać guz jedynie stałej obserwacji.
Alternatywna, małoinwazyjna metoda walki z mięśniakami
Dopiero mięśniaki, które wywołują niedogodności bólowe, dyskomfort lub bezpłodność u pacjentki należy leczyć aktywnie. Mimo tego, że standardem w likwidowaniu łagodnych guzów jest leczenie chirurgiczne, podejmowane są próby stosowania innych, mniej inwazyjnych technik walki z mięśniakami. – Do takich metod należy ultradźwiękowe rozbijanie guzów specjalnymi urządzeniami przez powłoki brzuszne. Zatrzymanie wzrostu albo zmniejszenie objętości mięśniaka można uzyskać także przez ograniczenie dopływu krwi do macicy. Taką embolizację (czyli zatkanie) tętnic macicznych wykonuje się poprzez naczynia biodrowe. Na rynku jest także obecny lek, który powoduje przejściowe zmniejszenie mięśniaka, jednak nie jest on wskazany do trwałego wyleczenia. Wykorzystuje się go do zmiany rozmiaru guza bezpośrednio przed leczeniem operacyjnym – mówi prof. dr hab. Paweł Blecharz.
Skuteczne zabiegi
Najbardziej skuteczną i powszechnie dostępną metodą w leczeniu mięśniaków jest operacja chirurgiczna. Może ona być oszczędzająca (miomektomia), czyli polegać na pozostawieniu narządu rodnego i wycięciu/wyłuszczeniu samego guza. – Jednak czasem takie leczenie nie jest możliwe ze względu na umiejscowienie czy wielkość mięśniaka. Wtedy niestety konieczne bywa usunięcie macicy (histerektomia). Taki zabieg powoduje bezpłodność u pacjentki, dlatego jeśli tylko możemy, staramy się zaoszczędzić macicę, szczególnie w przypadku kobiet w wieku rozrodczym. Tego typu operacja powinna być ostatnią metodą leczenia zaproponowaną pacjentce – dodaje specjalista chirurgii SCM clinic.
Zabieg usuwania mięśniaków można przeprowadzić kilkoma różnymi technikami. Jej dobór zależy od umiejętności danego chirurga, dostępności odpowiedniego sprzętu oraz położenia guza w macicy. Te kwestie mają także wpływ na skuteczność i bezpieczeństwo przeprowadzanej operacji.
W przypadku bardzo dużych mięśniaków, całkowicie niszczących macicę, czy też dużej ilości guzów zazwyczaj konieczne jest usunięcie narządu rodnego metodą otwartą. Jest ona najbardziej inwazyjna.
Kolejną metodą jest laparoskopia. Jest zdecydowanie mniej inwazyjna i wykonywana przez kilka niewielkich nacięć w powłokach brzusznych. Za jej pomocą doświadczony chirurg jest w stanie pofragmentować całą macicę wraz z guzami w organizmie pacjentki, a następnie z wykorzystaniem specjalnego narzędzia zwanego morcelatorem, pomniejszyć i usunąć zniszczone tkanki z jamy brzusznej przez wcześniej wykonane kilkucentymetrowe nacięcia. – Jeśli zależy nam na oszczędzaniu macicy, należy laparaskopowo zmniejszyć samego guza, a następnie wyciągnąć go przez nacięcia służące do operacji. Oczywiście zastosowanie tej metody zależy od umiejscowienia zmiany – mówi prof. dr hab. Paweł Blecharz.
Zabiegi usuwania mięśniaków macicy wiążą się z dużym krwawieniem, co w pewien sposób zmniejsza możliwości zastosowanie laparoskopii. Jednak obecnie dostępne są różne sposoby ograniczania krwotoków, do których należą np. stosowane przedoperacyjnie środki farmakologiczne czy też czasowe zamykanie naczyń krwionośnych już podczas trwania zabiegu.
Oprócz operacji laparoskopowych i otwartych, bardzo dobrą techniką jest również przezpochwowe usuwanie zmian wraz z macicą. Taki zabieg jest o wiele mniej inwazyjny niż usuwanie macicy wraz z guzami metodą otwartą.