Zima z całą pewnością nie jest ulubioną porą roku naszej skóry. Mroźne powietrze, smog, różnica temperatur, ogrzewanie i suche powietrze w domach sprawiają, że może stać się przesuszona, szara. Całe szczęście jest mnóstwo zabiegów medycyny estetycznej, które pomogą nawilżyć i zregenerować skórę po zimie. Dr Elżbieta Młyńska-Krajewska podpowiada, na które z nich warto zwrócić uwagę.
Hydracure, czyli solidna dawka nawilżenia
Hydracure jest nieinwazyjnym zabiegiem, który działa na skórze cuda. Formuła preparatu wykorzystywanego w zabiegu oparta jest na kwasie hialuronowym, wulkanicznej wodzie termalnej, mikrogąbkach z ceramidami i kwasem mlekowym oraz naturalnych emolientach. – Taki zestaw składników, na których opiera się preparat, pozwala na odświeżenie, nadanie delikatności, a przede wszystkim silnie nawadnia oraz czyni skórę bardziej podatną na wchłanianie – mówi dr Elżbieta Młyńska-Krajewska.
Zabieg ten sprawdza się zarówno w przypadku osób młodych, jak i dojrzałych. Ma za zadanie przywrócić skórze jej własne zdolności zatrzymywania wody. Skóra „budzi się” i staje się bardziej podatna na wchłanianie. Pozwala zmniejszyć oznaki starzenia się charakterystyczne dla skóry odwodnionej. A dodatkowo odświeża i dodaje delikatności.
Hydracure może być również traktowany jako „zabieg bankietowy”, który warto zastosować przed wielkim wyjściem. Dla utrzymania skóry w dobrej kondycji warto co jakiś czas go powtarzać.
Sunekos – wspomaganie naturalnej regeneracji skóry
Sunekos to kolejny zabieg, za który podziękuje nam skóra. Połączenie kwasu hialuronowego i aminokwasów, w tym glicyny, proliny, lizyny i leucyny, stymuluje regenerację macierzy pozakomórkowej, a konkretniej – wytwarzanie elastyny oraz kolagenu. – Zabieg działa wielokierunkowo, ponieważ jednocześnie nawilża, wygładza zmarszczki i zapewnia efekty wolumetryczne. Sunekos® sprawdza się przy tym w rewitalizacji nie tylko twarzy, ale i szyi, dekoltu, dłoni, ramion, skóry pod kolanami oraz po wewnętrznej stronie ud. Preparat jest zresztą na tyle delikatny, że można go wykorzystać nawet do redukcji cieni pod oczami – tłumaczy dr Elżbieta Młyńska-Krajewska.
Korzyści płynących z zabiegu jest mnóstwo. Sunekos zapobiega powstawaniu „kurzych łapek” i pierwszych zmarszczek na czole i szyi, poprawia elastyczności skóry, daje naturalny efekt wypełniający, a także zapewnia długo utrzymujące się nawilżenie głębokich i powierzchownych warstw skóry.
A może mezoterapia?
Mezoterapia jest jednym z najbardziej lubianych zabiegów mających na celu dogłębne nawilżenie i odżywienie skóry. Polega na podawaniu drogą iniekcji (zastrzyków) substancji czynnych w głąb skóry w celu poprawienia jej metabolizmu oraz stymulacji fibroblastów do produkcji kolagenu i elastyny. Rezultaty mezoterapii widoczne są natychmiast. – Ta metoda cieszy się ogromną popularnością, ponieważ śródskórne wprowadzenie substancji aktywnych gwarantuje szybkie i widoczne efekty w korekcji zmarszczek, co wpływa na doskonałe samopoczucie i pewność siebie – mówi dr Młyńska-Krajewska.
Warto wspomnieć, że mezoterapia przynosi najlepszy efekt wtedy, gdy wykonywana jest w serii kilku zabiegów. Najlepsze rezultaty uzyskuje się po 3 lub 4 zabiegach wykonywanych co 3 – 4 tygodnie.