W jesienne dni szczególnej opieki wymagają skóra twarzy, dłonie i włosy. Łagodzenie podrażnień, nawilżenie i zapewnienie sobie poczucia komfortu to podstawa jesiennej pielęgnacji. Eksperci wskazują na „duet dobry na wszystko”, czyli pantenol i kolagen – must-have chłodniejszych dni.
Dalekie podróże lub codzienne wyjścia z maluchem do parku, długie dni w biurze lub wyjazd na narty. Każdy dzień stanowi wyzwanie – co zabrać ze sobą do torby lub walizki, by zaopiekować twarz, dłonie, usta lub… końcówki włosów. Gdyby tak istniał składnik, który wychodzi naprzeciw tym wszystkim wymaganiom jednocześnie! Istnieje – choć nie jeden składnik, a duet – pantenol i kolagen. Kosmetolog podpowiada, jakie mają właściwości.
Ukojenie i regeneracja w jesienne dni
– Kolagen to prawdziwy król jesiennej pielęgnacji, ponieważ charakteryzuje się silnym działaniem nawilżającym i regenerującym. Szybko przywraca skórze sprężystość oraz spoistość. Co istotne, dzięki właściwościom filmotwórczym kolagen chroni skórę przed niekorzystnym wpływem otoczenia, czyli właśnie jesiennymi zanieczyszczeniami i czynnikami pogodowymi – mówi Agnieszka Kowalska, Medical Advisor, ekspert marki Sielanka. – To powody, dla których kolagen w kosmetyce jest substancją uniwersalną i nie do przecenienia – dodaje.
Świat pokochał kolagen. Drugim komponentem, który zawojował rynek beauty ze względu na swoje właściwości kojące, jest znany już przez nasze babcie pantenol. Jesienne powiewy wiatru i klimatyzowane pomieszczenia sprawiają, że twarz i dłonie jeszcze bardziej potrzebują nawilżenia. – Ochrona przed utratą wody przez naskórek to jedno z naszych kluczowych zadań w codziennej pielęgnacji. Nie wszyscy wiedzą, że cennym protektorem jest właśnie pantenol, który jednocześnie stymuluje podziały komórkowe, dzięki czemu działa regenerująco. Warto stosować go w jesienne dni – podpowiada Agnieszka Kowalska.
Jak podkreślają eksperci, ze względu na swoje wszechstronne działanie, kolagen i pantenol perfekcyjnie sprawdzają się… właściwie wszędzie! Co to znaczy? Dokładnie tyle, że produkty oparte na bazie tych komponentów mogą i powinny być używane do regularnej pielęgnacji twarzy, dłoni, ust i włosów. Czy możemy posłużyć się do tego wszystkiego jednym produktem? – Zdecydowanie tak, o ile jest to kosmetyk oparty o naturalne składniki. Sielanka Krem dobry na wszystko to uniwersalny kosmetyk do torebki lub walizki, który zaspokaja wymagania skóry twarzy, dłoni oraz końcówek włosów „tu i teraz”, czerpiąc z najlepszych tradycji naszych babć. Pachnie słodką, delikatną nutą brzoskwini, co zachęca do częstej aplikacji – a to bardzo istotne w chłodniejsze dni – mówi Agnieszka Kowalska.
Nawilżenie… pod ręką
Pantenol i kolagen koją, odżywiają oraz nawilżają, odpowiadając na naturalne potrzeby skóry. Jak wskazują kosmetolodzy, kluczowe dla efektywnej pielęgnacji jest wypracowanie dobrych nawyków dotyczących aplikacji produktów. A zatem – na twarz aplikujemy krem dwa razy dziennie, dłonie smarujemy po każdym ich myciu, a końcówki włosów… nawilżamy wedle potrzeby. To dużo zachodu? Nic bardziej błędnego, jeśli w torebce, w walizce, na spacerze lub randce mamy pod ręką krem nawilżająco-kojący, który jest… dobry na wszystko.
Produkt
Krem dobry na wszystko Sielanka
- Aksamitny krem o słodko brzoskwiniowej nucie, to absolutny niezbędnik pielęgnacyjny dla całej rodziny.
- Jego formuła opracowana została z niezwykłą starannością, wykorzystując właściwości pantenolu i kolagenu.
- Nie tylko pielęgnuje, ale również odbudowuje naturalną barierę skóry i łagodzi podrażnienia, dzięki czemu skóra odzyskuje komfort, jest ukojona i nawilżona.
- Uniwersalna i przyjemna w aplikacji konsystencja, szybko się wchłania, a jednocześnie pozwala optymalnie odżywić skórę na co dzień.
Pojemność: 50 ml
Cena: 4,50 zł