Czterokrotnie nominowana do Oscara i dwukrotnie nagrodzona Złotym Globem Annette Bening to mistrzyni rewelacyjnych kobiecych ról w momentach życiowych przełomów. Aktorka znana z takich hitów jak „American Beauty”, „Wszystko w porządku”, czy „Kobiety i XX wiek”, tym razem w szczerym, intymnym, poruszającym portrecie kobiety próbującej ułożyć swoje życie na nowo. Pełen nadziei film „Co przyniesie jutro” już od 18 kwietnia na platformach VOD!
Annette Bening, dziś już ikona Hollywood, szczególnie znana jest widzom z poruszających ról kobiet w momentach największych życiowych wyzwań. Na ekranie zagrała m.in. żonę Kevina Spacey’ego, który na fali kryzysu wieku średniego zakochał się w przyjaciółce ich córki („American Beauty”, 1999), kobietę walczącą o swój dojrzały związek u boku Julianne Moore („Wszystko w porządku”, 2010) jak i samotną matkę, która w latach siedemdziesiątych czuje na ramieniu podmuch obyczajowych zmian i nie radzi sobie z wychowaniem nastoletniego syna („Kobiety i XX wiek”, 2016). Tym razem zobaczymy Annette Bening w filmie „Co przyniesie jutro” „w jednej z najlepszych ról w karierze”, jak przekonuje magazyn „Deadline”.
Aktorka dorastała w konserwatywnym, republikańskim domu, w którym rodzice skutecznie chronili córkę przed popkulturowym dorobkiem lat sześćdziesiątych. Jej pierwsze spotkanie z kobiecym wyzwoleniem miało miejsce na studiach, gdzie pochłonęła ją literatura, sztuka i poezja feministyczna. „Wtedy naprawdę się wkurzyłam!” – opowiada Annette w wywiadzie dla „The Pool”. „Przede mną stanął otworem świat tych wszystkich niesamowitych, odważnych kobiet, które same o sobie decydują. Chciałam być jedną z nich” – dodaje.
Czas dorastania w ogniu kulturalnej rewolucji, która przyniosła kobietom więcej wolności, dał aktorce szczególną perspektywę. To na pewno jeden z powodów, dla których w tak poruszający sposób potrafi wcielać się w kobiety u progu życiowej rewolucji, prawdziwe superbohaterki, którymi wiele kobiet wciąż musi być na co dzień.
Annette Bening nigdy nie obawiała się postaci wymagających od niej nowych umiejętności, czego dowiodła także w swojej ostatniej roli w filmie „Co przyniesie jutro”. Choć podczas studiów aktorskich uczyła się wielu zagranicznych akcentów i międzynarodowego alfabetu fonetycznego, do roli Grace aktorka miała korepetycje z wymowy angielskiego akcentu. Podczas spotkania z widzami po premierowym pokazie filmu na festiwalu w Toronto, przyznała też, że najbardziej lubi wcielać się w skomplikowane emocjonalnie postaci. Często korzysta ze swoich bogatych życiowych doświadczeń, które pomagają jej budować dojrzałe kobiece role, szczególnie te, które stoją u progu życiowych przełomów.
Prywatnie Annette Bening związana jest z Warrenem Beattym, z którym doczekała się zarówno wspólnych projektów filmowych („Bugsy”, „Przygoda miłosna” ) jak i czwórki dzieci. Zapytana o najciekawsze chwile swojego życia na kanapie u Jimmiego Kimmela, gwiazda zwierzyła się ze swoich zupełnie nie-hollywoodzkich zaręczyn, które miały miejsce na stadionie jej ukochanej drużyny footballowej – Dodgers – która jeszcze tego samego wieczoru odniosła spektakularne zwycięstwo. „Podobnie jak w przypadku moich ról, nie jestem w stanie wybrać ulubionego momentu mojego życia. Tak samo jak filmowe kobiety, które grałam, reprezentują one konkretne momenty w życiu, często chwile fundamentalnych zmian, po których pozostaje jedna wielka niewiadoma” – dodaje Annette Bening.