A gdyby zrezygnować na miesiąc z picia alkoholu? Albo jedzenia mięsa? Albo przez 30 dni codziennie robić pompki? Czy 12 miesięcy wystarczy, żeby stać się szczęśliwszą, zdrowszą i piękniejszą? O tym, jak niewielkie zmiany w naszym życiu mogą wpłynąć na nasze zdrowie i samopoczucie pisze Jennifer Ashton – doktor nauk medycznych pracująca w jednym z najpopularniejszych programów telewizyjnych w Stanach Zjednoczonych.
Jennifer Ashton każdy nowy rok zaczynała od postanowień noworocznych. Z roku na rok było ich coraz więcej. Jej również – podobnie jak wielu z nas – łatwiej było o nich mówić, niż je realizować. Mimo że byłyby one dla niej naprawdę korzystne. Wtedy zadała sobie pytanie – a gdyby tak skupić się na jednym celu przez miesiąc? To wydało się wykonalne. Po burzliwych wydarzeniach, które miały miejsce w jej życiu autorka chciała zrobić coś dla siebie. Nie miała planu, ani konkretnego celu. Miała za to czas, a 30 dni to dokładnie tyle, ile wystarczy aby wyrobić w sobie nowy nawyk.
Po świętach postanowiła odstawić alkohol. Nie dlatego, że za dużo piła – po prostu chciała zobaczyć, jak zmiana tego nawyku wpłynie na jej życie. Po upływie miesiąca była zaskoczona, jak ta niewielka zmiana wpłynęła na jej samopoczucie. Postanowiła kontynuować swój eksperyment. Chciała sprawdzić, jak różne rodzaje dbania o siebie mogą mieć pozytywny wpływ na nasze życie. Tak narodził się plan dwunastomiesięcznego planu przemiany.
Każdy miesiąc poświęcony jest innemu wyzwaniu. Nie są to to subiektywne wybory, które mają wpływ jedynie na autorkę. To zachowania (lub ich brak), które odbijają się na zdrowiu każdego człowieka, bez względu na wiek, płeć, grupę krwi, formę fizyczną, środki finansowe, karierę czy styl życia.
Autorka w styczniu zrezygnowała z alkoholu. W lutym regularnie wykonywała ćwiczenia siłowe – pompki i deski. W marcu poświęciła się medytacji. W kwietniu skupiła na ćwiczeniach aerobowych. W maju ograniczyła spożycie mięsa, a w czerwcu starała się pić co najmniej 2,5 litra wody dziennie. W lipcu skupiła się na wykonywaniu jak największej liczby kroków dziennie. W sierpniu zrobiła detoks od telefonu. We wrześniu ograniczyła cukier, w październiku postanowiła się rozciągać, a w listopadzie zadbać o odpowiednią długość snu. Grudzień był miesiącem śmiechu.
Czy 12 miesięcy wystarczy, żeby stać się szczęśliwszym, zdrowszym i piękniejszym człowiekiem? Autorka udowadnia, że jak najbardziej! Dbanie o siebie to nie tylko fryzjer, maseczki upiększające czy siłownia. To również sposób, w jaki podejmujemy decyzje, traktujemy innych, postrzegamy świat i – co najważniejsze – to, co sami o sobie myślimy. To świadome wygospodarowanie czasu, mające na celu dbałość o nasze wnętrze w takim samym stopniu, w jakim dbamy o wygląd zewnętrzny.
„Jak być szczęśliwszą, zdrowszą i piękniejszą” to doskonały przewodnik dla wszystkich, którzy chcą zmienić swoje życie na lepsze. Książka Jennifer Ashton szturmem podbiła Stany Zjednoczone. Pnie się na liście bestsellerów Amazonu, a pierwszy nakład sprzedał się w liczbie ponad 100 tysięcy egzemplarzy.